Drogi czytelniku!

Jeżeli masz pomysł na współpracę z nami - śmiało do nas napisz!
Jeżeli takiego nie masz, ale podoba Ci się nasz blog - również napisz!

Jesteśmy otwarte na pomysły kooperacji, a także chętnie porozmawiamy o Twoich kulinarnych gustach.
Mamy pomysły na gastronomiczne imprezy, spotkania, eventy, w których chętnie Ci pomożemy!

Nie zwlekaj - napisz! Oto adres mailowy:
mojamamagotuje@gmail.com

Wyszukaj na blogu

wtorek, 19 maja 2015

Tarta ze szpinakiem, serem feta i suszonymi pomidorami

Popeye - popularna postać z amerykańskiego filmu animowanego. Ten marynarz o dobrym sercu, ale o dość butnym charakterze, słynął ze swojego upodobania do bójek. Szczególną siłę i werwę zyskiwał po zjedzeniu puszki szpinaku. Zachwycał się nim każdego dnia. Fakt ten miał zapewne spopularyzować to warzywo, wśród niechętnie spożywających go dzieci.

U nas w formie lekkiej tarty z serem feta i suszonymi pomidorami. Smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno. Idealnie nadaje się na drugie śniadanie do pracy czy szkoły.


 http://ekaloria.pl/szpinak-trudna-historia/


Tarta ze szpinakiem, serem feta i suszonymi pomidorami

Składniki:
  • 350 g ciasta francuskiego (1 płat)
  • 250 g szpinaku
  • 8 suszonych pomidorów w oleju + 2 łyżki oleju
  • 150 g sera feta
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 świeże pomidory
  • ½ łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 4 łyżki prażonego słonecznika
  • sól i pieprz
  • 2 jajka
  • 4 łyżki gęstej śmietany lub sera ricotta
  • 2 łyżki oliwy
Przygotowanie:

Czosnek kroimy i krótko podsmażamy na oliwie. Odkładamy na talerz. Na tę samą patelnię wrzucamy umyty i osuszony szpinak (same liście). Smażymy do momentu, aż szpinak zmniejszy swoją objętość o połowę. Studzimy i odcedzamy z nadmiaru wody. Dodajemy czosnek, gałkę muszkatołową i suszone pomidory pokrojone na mniejsze kawałki. Lekko doprawiamy solą i pieprzem.

Jajka dokładnie mieszamy ze śmietaną lub ricottą, dodajemy sól i pieprz do smaku.

Wyjmujemy ciasto francuskie z opakowania i wykładamy nim spód i brzegi posmarowanej masłem formy do tarty (* jeżeli nie mamy to możemy użyć blaszki prostokątnej). Nakłuwamy widelcem, wykładamy folią aluminiową i obciążamy cały spód fasolą lub ryżem.

Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 15 minut (funkcja góra-dół). Zdejmujemy folię z obciążeniem i pieczemy jeszcze 5 minut, aż się ładnie zarumieni. Jeżeli w trakcie pieczenia widzimy, że ciasto w niektórych miejscach podniosło się za bardzo, możemy otworzyć piekarnik i lekko je uklepać.

Na podpieczone ciasto wykładamy szpinak, posypujemy drobno pokrojoną fetą, słonecznikiem i polewamy wymieszanymi ze śmietaną albo serem jajkami. Na wierzchu układamy plastry pomidora.

Wstawiamy z powrotem do piekarnika i pieczemy tartę 25 minut. Na ostatnie 10 minut- zmieniamy funkcję piekarnika i pieczemy tylko spód tarty.

*Jeżeli używamy prostokątnej blaszki, to żeby uzyskać efekt wyższego brzegu tarty, na rozłożone ciasto kładziemy drugą, mniejszą formę (wtedy boki pozostaną na zewnątrz) i również obciążamy fasolą, ryżem albo czymś co mamy w zasięgu.












Autor: Mama "Czas na szpinak 5!"

2 komentarze:

  1. Szpinak i suszone pomidory - to musi być dobre :) Dziękuję za przyłączenie się do szpinakowej zabawy :)

    OdpowiedzUsuń