"Już niejedna dama wysokiej wartości dla buraka zwykłego zburaczyć się zechciała, bo dorodny był wierzchem".
Dzisiaj na naszym stole rządzi burak, i do tego pieczony. Nie od dziś wiadomo, że to pospolicie występujące w Polsce warzywo to skarbnica prozdrowotnych właściwości. Wszystko to dzięki zawartym w nim antocyjanom (tak, tak- to te same barwniki, które znajdziemy w czerwonym winie). Dzięki nim nasz organizm nabiera odporności, wolniej się starzeje i nabiera sił witalnych.
Twierdzi się, że zawarte w burakach antocyjany zapobiegają rozwojowi nowotworów, obniżają ciśnienie krwi, działają przeciwwrzodowo (działając zasadotwórczo), niwelują zgagę i regenerują nasz układ krwiotwórczy.
To czerwone warzywo, to niesamowite źródło minerałów. Żelazo, wapń, magnez, potas, mangan, sód, miedź, chlor, fluor, cynk, bor, lit, molibden, kobalt oraz rzadko spotykane w warzywach rubid i cez.
Z witamin, najwięcej znajdziemy witaminy C (zwłaszcza w kwasie buraczanym, gdzie większe ilości kwasu askorbinowego powstają w trakcie fermentacji). Ponadto burak to bogate źródło witaminy B1, która odpowiedzialna jest głównie za czynność układu nerwowego. Jej niedobór objawia się zmęczeniem, osłabieniem, zaburzeniami koncentracji i pamięci oraz depresją.
Buraki mają wysoki indeks glikemiczny (IG=64). Chorzy na cukrzycę, nie powinni zatem spożywać ich zbyt dużo. Wskazane są jednak u dzieci i młodzieży oraz kobiet w ciąży, a także u osób narażonych na anemię ze względu duże ilości kwasu foliowego i żelaza.
Zawarte w burakach składniki, nie dość, że wzmacniają odporność organizmu to wykazują również działanie przeciwwirusowe. Pamiętajmy o nich w okresie zachorowań na grypę i przy zwykłych przeziębieniach. Pomogą także w leczeniu męczącego i uporczywego mokrego kaszlu, dzięki ich właściwościom wykrztuśnym.
Buraki, podobnie jak soja, przydadzą się kobietom w okresie menopauzy, Zmniejszają jej objawy i zapobiegają rozwojowi osteoporozy, dotleniają serce, wyrównują jego pracę, zmniejszają ciśnienie krwi, łagodzą dokuczliwe uderzenia gorąca i nawracające migreny.
Składniki mineralne zawarte w burakach, rozpuszczają się w wodzie. Dlatego lepiej jest ich nie gotować, chyba że w zupie. Najlepiej jeśli zostaną upieczone w skórce, i dopiero później obrane przed jedzeniem. Jeśli jednak chcesz w 100% korzystać z ich bogactwa to pij jedną szklankę soku z surowych buraków każdego dnia!
"... ludzie są niegospodarni... tyle "buraków" w koło, a cukier taki drogi..."
Zapraszamy na makaron z pieczonymi burakami! W sam raz na dzisiejszy obiad!. :)
- 4 buraki
- 250 g ugotowanego makaronu typu świderki lub łazanki
- 4 łyżki prażonego słonecznika
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki soku z cytryny
- ½ opakowania rukoli
- sól, pieprz
- 1 łyżka masła klarowanego
- 1 płaska łyżeczka cukru
Makaron gotujemy al dente.
Buraki myjemy, wkładamy do naczynia żaroodpornego z przykrywką i pieczemy około 1 godzinę w piekarniku nagrzanym do temperatury 190 stopni .
Ostudzone buraki obieramy ze skórki, drobno siekamy lub ścieramy na grubej tarce.
Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę masła i 2 łyżki oliwy, wrzucamy buraczki, dodajemy ocet balsamiczny, cytrynę, cukier, sól, pieprz. Chwilę podsmażamy.
Mieszamy z ugotowanym makaronem, dodajemy pestki słonecznika a przed samym podaniem rukolę. Można jeszcze dodatkowo skropić oliwą z oliwek (niekoniecznie).
Makaron smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno.
Smacznego!
Autor: Córka
Bardzo mi się podoba pomysł na ten makaron :)
OdpowiedzUsuńSzybko i łatwo! A smak rewelacja. :P
OdpowiedzUsuń48 year-old Accountant III Isahella Babonau, hailing from Sainte-Genevieve enjoys watching movies like Outsiders (Ceddo) and Candle making. Took a trip to Su Nuraxi di Barumini and drives a Ferrari 340 MM Competition Spyder. odwiedz strone
OdpowiedzUsuń