Drogi czytelniku!

Jeżeli masz pomysł na współpracę z nami - śmiało do nas napisz!
Jeżeli takiego nie masz, ale podoba Ci się nasz blog - również napisz!

Jesteśmy otwarte na pomysły kooperacji, a także chętnie porozmawiamy o Twoich kulinarnych gustach.
Mamy pomysły na gastronomiczne imprezy, spotkania, eventy, w których chętnie Ci pomożemy!

Nie zwlekaj - napisz! Oto adres mailowy:
mojamamagotuje@gmail.com

Wyszukaj na blogu

czwartek, 23 października 2014

Warzywa z kaszą jaglaną i jajkiem

Jagły, czyli kasza jaglana powstaje z łuskanego ziarna prosa. Kasza ta znajduje szerokie zastosowanie w kuchni jako pożywny dodatek do mięs, dań wegetariańskich, sałatek a nawet deserów. Co sprawia, że została ona okrzyknięta królową kasz? Dlaczego powinniśmy częściej stosować ją w naszej kuchni?





Kasza jaglana składem jest nieco podobna do kaszy jęczmiennej i innych zbóż, jednak w porównaniu z nimi zawiera mniej błonnika, odpowiedzialnego za prawidłowy pasaż jelitowy, jak również białka. Dostarcza jednak bardzo dużo energii (320 – 340 kcal/100 g) w postaci delikatniejszej niż w kaszy jęczmiennej i pszennej skrobi, której zawartość to około 65%. Wyróżnia się najwyższą zawartością witamin z grupy B: B1, (tiaminy), B2 (ryboflawiny) i B6 (pirydoksyny) oraz żelaza i miedzi.
Ma dość duży indeks glikemiczny jak na kaszę, bo aż 71, to znaczy, że szybko podnosi poziom cukru we krwi, z tego powodu nie jest polecana w dużych ilościach dla cukrzyków.

Nie zawiera glutenu, nie uczula i to jest niezmierna ważna informacja dla osób z celiakią (chorobą cywilizacyjną przewodu pokarmowego, związaną z nietolerancją glutenu), małych dzieci oraz osób będących na diecie lekkostrawnej. Jako kasza bezglutenowa, może stać się podstawową, tańszą alternatywą dla osób z celiakią.  Znacznie bardziej pożywną od białego ryżu czy kukurydzy, lżej strawną niż gryka oraz tańszą i bardziej dostępną niż quinoa czy amarantus.

Kasza ta należy do tzw. kasz zasadotwórczych, uczestniczy w przywróceniu prawidłowej równowagi kwasowo-zasadowej i odkwaszeniu organizmu. Kwasica metaboliczna to bardzo prosta droga do rozwoju wielu nowotworów. Musimy mieć to na uwadze, gdyż codzienna dieta wielu Polaków zawiera w swoim składzie liczne składniki kwasotwórcze choćby pieczywo, cukier, nabiał, mięso czy kawa. Skutecznie zwalcza również zgagę i objawy refluksu.
Ciekawostką jest także to, że kasza jaglana może okazać się pomocna w leczeniu pacjentów z rozwiniętą kandydozą, ponieważ alkalizuje organizm zakwaszony przez drożdżaki.

Jako jedna z niewielu kasz, posiada w swoim składzie leczniczą krzemionkę, która uczestniczy w procesach wzrostu paznokci i włosów, ma również ogromne znaczenie w mineralizacji kości (zapobiega ich odwapnieniu) i umacnianiu struktury całej tkanki skórnej. Odpowiada za sprężystośćœi elastyczność naskórka i skóry właściwej, a także za odporność naskórka, błon śluzowych, tkanki łącznej. Krzem, jest również cennym składnikiem przy dietach odchudzających, ponieważ przyspiesza naszą przemianę materii.

Dzięki dużej zawartości żelaza kasza jaglana polecana jest osobom z niedokrwistością oraz anemią. Jak każda kasza - zmniejsza poziom cholesterolu we krwi zapobiegając rozwojowi miażdżycy. Spożywanie kaszy jaglanej zaleca się osobom, które walczą z chorobami nowotworowymi, jak również zalecana jest przy chorobach żołądka, trzustki, jelit i nerek.

Ma właściwości wysuszające błony śluzowe oraz antywirusowe, zatem jest dobrym, domowym sposobem na lejący, uciążliwy katar a także na inne dolegliwości przy zapaleniu górnych dróg oddechowych czy przeziębieniu. Podając dzieciom jaglankę w czasie infekcji, wzmacniamy ich układ odpornościowy, rozgrzewamy i pobudzamy wychłodzony organizm.

Warto wspomnieć, iż kasza jaglana zalecana jest osobom chcącym poprawić swoją pamięć, koncentrację i zdolność zapamiętywania, jest  bowiem bogatym źródłem witaminy E oraz lecytyny. Polecana zwłaszcza dla osób pracujących umysłowo lub dla studentów przygotowujących się zdania egzaminów w trakcie sesji. :)

Kasza jaglana ma właściwości rozgrzewające, ociepla nasz organizm od środka, narządy są lepiej ukrwione i tym samym lepiej spełniają swoje funkcje. Szczególnie polecana jest takim osobom jak ja, wiecznie zmarzniętym, z zimnymi dłońmi oraz stopami. Idealna na mroźne dni w celu rozgrzania całego organizmu.

Uwaga dla osób z problemami tarczycowymi! Kasza jaglana zawiera niewielkie ilości związku o nazwie goitrogenów, które zaburzają metabolizm jodu.

Dlaczego zatem nad Wisłą, tak mało spożywa się tego bogatego w składniki odżywcze produktu? Odpowiedź jest całkiem prosta: z powodu ciągłego braku czasu i zabiegania. Przygotowanie kaszy jaglanej jest bardziej czasochłonne niż położenie sera i wędliny na kromkę chleba. Aby nie miała goryczki, trzeba ją odpowiednio przyrządzić - przed ugotowaniem obficie przelać najpierw zimną, a potem gorącą wodą. Można też wrzucić kaszę do wrzątku, po chwili odcedzić i jeszcze raz wsypać do czystej, gotującej się wody. Warto namoczyć kaszę na kilka godzin albo na noc w wodzie z dodatkiem soku z cytryny - ten zabieg razem z gotowaniem pomoże unieczynnić fityniany - związki zawarte w kaszach, utrudniające przyswajanie składników mineralnych.

Gotowanie na sypko: na 1 szklankę kaszy jaglanej - 2,5 szklanki wody. Gotujemy, aż kasza wchłonie wodę, po czym zawijamy w koc i odstawiamy na ok. godzinę.

Zdrowe gotowanie wiąże się z pewną inwestycją naszego czasu w przygotowanie wartościowych i odżywczych potraw. Nie warto oszczędzać na tym ani minuty! 

Tym razem błyskawiczna w przygotowaniu potrawka z warzywami, kaszą jaglaną i jajkami inspirowana przepisem z bloga gdy w brzuchu burczy.

Warzywa z kaszą jaglaną i jajkiem

Składniki:
  • 1/2 szklanki surowej kaszy jaglanej
  • 1 /3 łyżeczki kurkumy
  • 1 kolba kukurydzy lub 3/4 puszki kukurydzy
  • 1 duża cebula
  • 20 dag fasolki szparagowej
  • 20 dag brukselki
  • 20 dag pieczarek
  • 2 jajka
  • 2 łyżki oliwy
  • 1/4 szklanki wody
  • 1 papryczka chili
  • Sól, pieprz
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
Przygotowanie:
  • Kaszę wcześniej podprażoną na suchej patelni (ja zawsze robię to zaraz po zakupie kaszy) wsyp do garnka, zalej gorącą wodą (w proporcji kaszy do wody 1:2), lekko posól, dodaj kurkumę, zagotuj i gotuj na małym ogniu około 8 minut. Po tym czasie zamieszaj łyżką
    i zostaw do wystudzenia.
  • Przygotuj warzywa: cebulę pokrój w kostkę, pieczarki w grube plasterki, fasolkę na kawałki, brukselkę obierz z wierzchnich listków i pokrój na ćwiartki lub połówki (w zależności od wielkości).
  • Na łyżce rozgrzanej oliwy zeszklij cebulę a po chwili dodaj pokrojoną, pozbawiona pestek papryczkę chili, dodaj pieczarki i często mieszając smaż na dużym ogniu przez 3-4 minuty aż odparują wodę.
  • Dodaj brukselkę i fasolkę i obrane z kolby ziarna kukurydzy (jeżeli kukurydza jest z puszki to dodaj ją później) podlej 1/4 szklanki wody i duś około 8 minut. Warzywa nie mogą stracić jędrności. Dopraw solą i pieprzem. Przełóż do miski.
  • Na patelni rozgrzej pozostałą oliwę, wsyp kaszę, wlej jajka rozmieszane z odrobiną wody
    i smaż pół minuty.
  • Do kaszy dodaj warzywa, posiekaną pietruszkę , wymieszaj i nałóż na talerze.
Smacznego!


 


Autor: Córka

3 komentarze:

  1. O tak, jaglanka to prawdziwa królowa kasz, w końcu tyle wspaniałych rzeczy można z nią zrobić i jest taka zdrowa. A danie wspaniałe! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby nic takiego, ale jest niesamowicie rozgrzewające i aromatyczne to danie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też uwielbiam kaszę jaglaną. U mnie ostatnio zagościła pod postacią placuszków: http://gabrysioweblw.blogspot.com/2015/01/placuszki-z-kaszy-jaglanej-z-jabkiem.html

    OdpowiedzUsuń