Drogi czytelniku!

Jeżeli masz pomysł na współpracę z nami - śmiało do nas napisz!
Jeżeli takiego nie masz, ale podoba Ci się nasz blog - również napisz!

Jesteśmy otwarte na pomysły kooperacji, a także chętnie porozmawiamy o Twoich kulinarnych gustach.
Mamy pomysły na gastronomiczne imprezy, spotkania, eventy, w których chętnie Ci pomożemy!

Nie zwlekaj - napisz! Oto adres mailowy:
mojamamagotuje@gmail.com

Wyszukaj na blogu

niedziela, 2 listopada 2014

Pyszne ciasto z dynią, migdałami i masą z serka Philadelphia

O co tak naprawdę chodzi z tym glutenem? Czym różni się celiakia od alergii na gluten? Czym jest w ogóle celiakia? Co daje mi dieta bezglutenowa? W jakich produktach jest najwięcej glutenu?  Te pytania i wiele innych, stopniowo naradzały się w mojej głowie i nie dawały spokoju. Tyle mówi się o tym, że nie powinno się spożywać produktów zawierających w swoim składzie gluten. Ale właściwie czemu? Postanowiłam trochę poszperać i poszukać w czym tak naprawdę tkwi problem.




Gluten jest niczym innym jak cząsteczką składającą się z białek roślinnych, gluteniny i gliadyny. Występuję w niektórych ziarnach zbóż, m.in. pszenicy, orkiszu żyta i jęczmienia. Gliadyna to pszenne białko, które nasz organizm rozgłada na egzorfiny, które w badaniach wykazują budowę morfinopodobną i działają jak narkotyki. To dzięki nim mamy nasilony apetyt, napady głodu i uzależnienie od spożywania chleba i innych wypieków. Drugie białko, glutenina, to toksyczny pszenny gen, mający za zadanie chronić roślinę przed wszelkimi larwami, grzybami i drobnoustrojami.. Najwięcej gluteniny można znaleźć w kiełkach pszenicy. Udowodniono również, że białko to wzmacnia wpływ insuliny na komórki tłuszczowe, powodując przybieranie na wadze. Może prowadzić do RZS, czyli reumatoidalnego zapalenia stawów, powoduje nieszczelność jelit i celiakię.

Gluten, sam w sobie nie posiada żadnych wartości odżywczych, jednak w przemyśle piekarniczym, bardzo ceni się kilka jego charakterystycznych właściwości jak sprężystość, elastyczność, lepkość i plastyczność. To dzięki niemu ciasto jest klejące i łatwe do formowania. Podczas wyrabiania ciasta z mąki, zawarty w niej gluten w wyniku sieciowania tworzy z wodą strukturę przestrzenną nadającą ciastu ciągliwą konsystencję. Dwutlenek węgla zostaje wtedy uwięziony w strukturze ciasta, i uzyskujemy efekt spulchnienia. Poza tym gluten bardzo łatwo wiąże tłuszcz z wodą, emulguje i stabilizuje strukturę ciasta. Dodatkowo jest niezastąpionym nośnikiem aromatów i przypraw.

Nietolerancja glutenu występująca u 3% populacji jest chorobą związaną z wytwarzaniem przeciwciał skierowanych przeciwko glutenowi i powoduje uszkodzenie kosmków jelitowych. Jest to tzw. celiakia, choroba najprawdopodobniej związana z nieprawidłowościami genetycznymi. Pod wpływem defektu genowego na gluten organizm zaczyna produkować przeciwciała, które uszkadzają kosmki jelitowe, odpowiedzialne za wchłanianie cząstek pokarmowych.
ównymi objawami celiakii są bóle brzucha, przewlekłe biegunki, wzdęcia, brak apetytu i zaburzenia rozwoju w przypadku małych dzieci. Co ciekawe, czasem choroba ta przebiega bezobjawowo i ujawnia się dopiero w wieku młodzieńczym.

Alergia na gluten występuję głównie u maluszków i ma mniej nasilone objawy. Głównie mogą to być kolki, biegunki czy wzdęcia, czasem mogą pojawić się dolegliwości ze strony układu oddechowego jak wodnisty katar czy lekki skurcz oskrzeli (raczej u dorosłych), problemem są również objawy skórne jak pokrzywka czy obrzęk naczynioruchowy. Na szczęście objawy alergii na gluten zmieniają się wraz z wiekiem, najczęściej zupełnie ustępują.

Sposobem leczenia obu tych schorzeń jest przede wszystkim eliminacja z codziennej diety glutenu. Oprócz zbóż, zwykle można go znaleźć też w parówkach, pasztetach, mięsie mielonym, słodyczach, wędlinach, piwie, produktach mlecznych i lekach. Pozbycie się go z diety nie jest więc zadaniem łatwym. Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Konieczne jest wyszukiwanie zastępników mąki pszennej (bardzo często wykorzystywana jest mąka kukurydziana, ryżowa, gryczana czy ziemniaczana). Osoby z nadwrażliwością na gluten przy przygotowywaniu potraw wykorzystują również inne mało znane składniki jak guma kasantanowa, polenta kukurydziana czy skrobia z tapioki.
Ważne jest tylko to, żeby dietę bezglutenową  stosować rozsądnie, i nie eliminować ze swojego menu jednocześnie składników niezbędnych w prawidłowym odżywianiu.

Nie da się ukryć, że dieta bezglutenowa to teraz główny trend kulinarny. Moda ta narodziła się, a jakże, w Stanach Zjednoczonych, jako odpowiedź na coraz to częstsze problemy związane z wszechobecną otyłością, a także alergiami na różne składniki pokarmowe. Do niedawna z glutenu rezygnowały tylko osoby z alergią na gluten i celiakią. Skąd zatem pomysł, żeby zdrowi ludzie z niego rezygnowali? Odpowiedź jest prosta. Chcemy żywić się zdrowo i nie dostarczać naszym organizmom niepotrzebnych substancji, często wykazujących szkodliwe działanie.

ównym źródłem glutenu, a dokładnie białek gliadyny i gluteniny jest pszenica. Dieta bez produktów pszennych pozwala  schudnąć, obniżyć poziom cukru we krwi, leczy chorobę Hashimoto, niedoczynność  tarczycy i Gravesa-Basedova,  uzdrawia przewód pokarmowy, leczy z  problemów oddechowych (np. astma), leczy skórę (np. atopowe lub opryszczkowe zapalenie skóry), rozjaśnia umysł i poprawia pracę mózgu, przynosi ulgę w dolegliwościach stawów.

Ja, od niedawna zwracam uwagę na to czy dany produkt ma w swoim składzie gluten czy nie. Wiem, że na pewno ograniczenie jego spożywania, pomaga mi utrzymać masę ciała na prawidłowym poziomie. A prawidłowa masa ciała to mniejsze ryzyko cukrzycy i prawidłowy poziom cholesterolu we krwi. Jedno jest pewne, dieta bezglutenowa to nie nowy sposób na skuteczne odchudzanie. Dieta ta jest głównie skierowana dla osób z celiakią i alergią na ten składnik. Jednak, jeśli  osobom z problemami alergicznymi, głównie skórnymi, czy dolegliwościami związanymi z przewodem pokarmowym ma to ułatwić życie to czemu nie! Mój brat, który od dawna boryka się problemami gastrycznymi, a nie choruję na celiakię ani nie jest uczulony na gluten, po częściowym wyeliminowaniu go ze swojej diety czuję się znacznie lepiej i widzi poprawę swojego stanu zdrowia. Jeśli podejrzewasz, że możesz mieć jakieś problemy z nietolerancją glutenu zajrzyj tutaj (http://revitum.pl/test/) aby dowiedzieć się więcej szczegółów.


A na blogu, szaleństwa dyniowego ciąg dalszy. Idealne ciasto na świąteczną niedzielę! :)



Pyszne ciasto z dynią, migdałami i masą z serka Philadelphia

Składniki:


Ciasto:     
  • 1 i 1/2 szklanki mąki orkiszowej (może być pszenna lub mieszanka bezglutenowa: mąka ryżowa, kukurydziana i ziemniaczana
  • 3/4 szklanki cukru brązowego (może być zwykły)
  •  2 jajka
  • 1/2 szklanki oleju (u mnie słonecznikowy tłoczony na zimno ale może być inny- nie oliwa z oliwek
  •  200 g startej na tarce surowej dyni
  •  1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (najlepiej bez fosforanów)
  •  50 g wiórków kokosowych
  • 50 g płatków migdałów
  • 1 brzoskwinia
  • 1 płaska łyżeczka soli
  • 1 cukier wanilinowy
  • 2 opakowania serka Philadelphia (250g)
  • 1/2 kostki masła
  • 1/2 szklanki cukru pudru ( ja dałam 1/3)

Przygotowanie:

·        W misce wymieszaj przesianą mąkę, proszek do pieczenia i sól.
·        Jajka ubijaj mikserem około 5 minut dodając stopniowo cukier. Cukier powinien być całkowicie rozpuszczony. Następnie nie przestając ubijać wlewaj pomału olej.
·        Następnie łyżką wmieszaj po kolei do jajek mąkę z proszkiem i solą, cukier wanilinowy, startą dynię, płatki migdałowe, wiórki kokosowe a na końcu pokrojoną brzoskwinię.
·        Tortownicę o średnicy 23 cm wyłóż papierem do pieczenia, przełóż do niej ciasto i wstaw do nagrzanego do 170 stopni piekarnika. Piecz około 1 godzinę  a następnie pozostaw do całkowitego wystudzenia.
·        Do miksera włóż miękkie masło i ucieraj przez kilka minut dodając stopniowo serek a następnie również stopniowo cukier (trzeba uważać ponieważ masa czasem lubi się zważyć).
·        Wystudzone ciasto przekrój na dwie części. Na spód wyłóż połowę masy, przykryj drugą połową ciasta i posmaruj resztą masy.

Smacznego!







Autor: Córka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz